Na optymizm przedurlopowy.
A mnie do urlopu pasuje satyra -
ucieczki po spokój nad morze.
I sceny nerwowe wyjęte z "Dnia Świra" -
odpocząć, odpocząć...nie może.
Że pies mu zaszczeka i mewa świergoli,
dla stresu dodając alibi.
I para kłótliwa - on do niej nie mówi -
a ona mu wciąż: "bidibidi(...)".
I stawiam pytanie - czy znajdę
odpowiedź,
czyja to stresów jest wina?
Przypomnę tu tylko Polaków wypowiedź
o powracających Litwinach.
I tego faceta co grał go Grabowski,
że o tej wycieczce myślami,
jak puka do Marka* w poczuciu beztroski,
a Marek: "a ch... z Litwinami".
Taki to czeka Cię wypoczynek -
w górach, czy raczej nad morzem.
Pewnie do przekleństw to będzie
przyczynek,
bo jeśli zaś nie, to daj Boże.
* Dla nie-kinomanów - chodzi o Marka Kondrata w roli Adasia Miauczyńskiego w filmie "Dzień Świra" Grandowi, za inspirację, podziękowania.
Komentarze (8)
Jestem fanką "Dnia świra", choć przyznać muszę, że
zawsze po obejrzeniu rozrywa mnie jakaś pierwotna
rozpacz. Pozdrawiam serdecznie :)
Jestem w tej mniejszości, która nie oglądała "Dnia
Świra". Ale znam takich ludzi, którym wszystko w życiu
przeszkadza. Wiersz się podoba, mimo że mój odbiór na
pewno jest uboższy, niż gdybym znał film.
A mnie do urlopu pasuje satyra -
ucieczki po spokój nad morze.
I sceny nerwowe wyjęte z "Dnia Świra" -
odpocząć, odpocząć...nie może.
super na tak;
Ja widziałam, ale gdzieżbym śmiała reagować ;)
Wiersz ciekawy, a ja fanem tego filmu nie jestem,
przyznaję.
Co do kinomanów, to te małe literki, a wielu z nas
jakby gorzej widzi:). Pozdrawiam
A że napisałem "konimanów" zamiast "kinomanów", to już
nikt nie podpowie.
Bo, że może, bo, że na pewno zabieg artystyczny, że
może z prawej, a może z lewej, a że przodem.
A nikt nie wpadnie na pomysł, że to pomyłka, JAKO TEN
ŚLEDŹ rzucony w nerwach na ścianę, a jako sztuka
odebrany przez potomnych.
PS
A Dzień ŚWIRA pamiętam.
Nie na temat, aczkolwiek...
Bo widzi pan, jak się ma taką sztukę przed sobą, to
niełatwo zachować kulturę.
/Leszek - "Daleko od szosy”/
Podziwiam talent.
Udanego urlopu, Goldenretriverze :-)