Sposób na Polskę
Usiadł polityk na taborecie
Twardy taboret ostro go gniecie
jednak na przekór trendom wierchuszki
on nie podłoży sobie poduszki,
gdyż ma napisać program w zeszycie.
Taki od serca, na całe życie,
by już nie musiał więcej zasiadać
i głodnych bzdetów znów opowiadać.
A że dziś rządzą głównie kobiety
wszystkie zaproszę do swej karety.
Nie będą rodzić, niech nikt nie kwęka,
toć przecież dziecko istna udręka.
Jednak rodzina jest wciąż mi bliska
dwóch, oraz piesek wzięty z schroniska.
Gdyż zwykły dzieciak pełen tupetu
pewną ruiną jest dla budżetu.
Tu becikowe, tam inne plusy,
w końcu na żłobek przyjdą pokusy.
Przedszkole, później nauki udręki
nic tylko dawaj, a budżet cienki.
Pamiętam w szkole, wszyscy by chcieli
widzieć świat bez tych nauczycieli,
którzy od pracy się wykręcają
i na podwyżki tylko czekają.
Padną kościoły jak w całej unii
no bo nie będzie chrztów i komunii.
Zwolnię pediatrów bez zbędnych słówek,
Arkę Noego, twórców kreskówek.
Wszędzie zbuduję na moją chwałę
stadiony żeby haratać w gałę.
Kasa się znajdzie na takie cele
w końcu są zbędni nauczyciele.
A potem zrobię krok dość banalny
wiek zniosę wszystkim emerytalny
i karkołomną robiąc figurę
zniosę też wszystkim emeryturę.
No bo mnie wpienia emeryt taki,
który nad wodą topi robaki.
I niechaj każdy ma to na względzie,
kto nie pracuje ten jeść nie będzie.
Potem urządzę skansen w tym kraju
niechaj turyści tu przyjeżdżają
i zostawiają tłuste eurasy
gdyż trzeba myśleć o stanie kasy.
Jedno pytanie jednak mnie dręczy.
Kto też na koniec wszystkich wyręczy,
idąc po ścianie niczym żółw rączy
i neon z nazwą Polska wyłączy?
Komentarze (8)
za Anną
super!
Pozdrawiam z plusem za trud choć przesłanie wiersza
nie bardzo do mnie trafia. Inne poglądy :).
Pozdrawiam.
Chyba temu politykowi nogi od biedy odmiękły w Unii i
zaczyna sobie marzyć, ale nie jego doczekanie...dobra
ironia...pozdrawiam GP.
Kto nie pracuje, ten jeść nie będzie".
Hmmm. Zamyśliłam się.
To na głodówkę niepełnosprawnych i chorych skazać-
nie pracują- nie jedzą.
Ale pewnie nie mam racji, bo to może
przerysowane jest.
Neonu nikt z małych nie wyłączy,
oni nieświatli i zacofani.
Ci z wielkich uczonych je wyłączą, tak jak chciałabym
by Unia była tym na którą głosowałam.
Unia Europejska- wielka.
sporo trfnej ironi....
Brawo!
Dziękuję Piękna za uwagi. Tak jak szybko pisałem tak
szybko poprawiłem. Pozdrawiam z uśmiechem:)))
W czwartej strofie w ostatnim wersie zgrzyta oraz w
piątej trzeci wers zgrzyta, a tak poza tym myślę, że
taki scenariusz nie jest możliwy, bo by go ludzie
zjedli żywcem :)))
Pozdrawiam z uśmiechem Gminiuś i życzę miłego dnia :))
Właśnie wszystko na taki scenariusz wskazuje. Udanego
dnia z pogodą ducha:)