Spotkanie
Jest ogień i woda,
są łzy a potem śmiech.
Kleszcze i swoboda
z nimi skromność i grzech.
Jest noc i jest zorza,
a może czerń i biel.
Są też mlecz i róża.
Czy mają wspólny cel?
Ogień nie dopala.
Łzy nie gonią śmiechu.
Noc jest wciąż łaskawa,
zna potęgę grzechu.
Kolory wciąż walczą
zbroczone barwami,
a róża ma kolce,
broni się przed nami.
Tylko mlecz naiwnie,
rośnie wciąż przy drodze.
Czeka aż go zerwie
dziś jakiś przechodzień.
Komentarze (31)
nie każdy docenia piękno zwykłego mleczu, jak miłość
tkwi w środku lecz podziwiamy piękno ciała
Zgrabny, płynny i melodyjny wiersz...zapada delikatnie
w pamięć.
hmm...wiersz z podtekstem...czy mlecz i róża mają
wspólny cel? to zależy naturalnie od nich
...zagadkowo,ale ladnie
Dopiero teraz czytam Twój wiersz i jak zwykle pod
wrażeniem, ale ja a zresztą wiesz. Pozdrawiam:)
nadzieja jest jst tez i lek ale kolory usmiech daja
gdy ciebie czytaja:)
bo sprzeczności sie przyciągaja...dobry wiersz
Samo życie...w pięknym wierszu.
Pozdrawiam.
Czy tchnęłaś siebie w mlecz przy drodze, czy wplotłaś
siebie w te zmienności rzeczy, czerń i biel, noc i
zorza, mlecz i róża, głębia twojego umysłu w tym tkwi.
Sprzeczności podkreślają istotę rzeczy, są sobie
niezbędne. Bardzo mądrze piszesz:)
Bardzo madrze pokazane sprzecznosci na tym swiecie i
ten skromny mlecz.
wiersz taki sobie, ale ta ostatnia zwrotka to taki
kwiatuszek, dla niej warto było czytać całą resztę...
świetny wiesz czyta się go lekko- jednym tchem
-pokazujesz w nim przeciwieństwa - myśle że czemuś
one służą -świat byłby nudny gdyby wszystko było równe
-jednakie
Czysto w dobrym rytmie..POZ+
Interesujący wiersz jakbyś o ludziach pisała. Czasami
czuję sie jak ten mlecz i czekam. Plus!
Przemyciłaś dydaktyczny dźwięk w swoim wierszu, ale w
poetycki sposób. Bardzo mi się podoba to, co napisałaś
o sobie. Oby wszystko w życiu Ci się ziściło.