spotkanie ze słońcem Twoich oczu
jestem pojedyńcza
chociaż prawdopodobnie na szczęście
wyszło mi spotkanie
ze słońcem Twoich oczu
chcieliśmy
(chciałam...?)
być bliżej i jakoś tak
a gdy potem moje serce
wzbijało się na wyżyny szczęśliwości
pod drzwiami pokoju
numer 16
(aby te chwile trwały wiecznie
prosiłam Boga pół-słowami o niewykonalne
czasu nie da się bowiemzatrzymać
a Twój uśmiech mówił wszystko
i dłonie
marzyłam byś dotknął moich włosów
zapomniał
że nie jestem w liczbie pojedyńczej
i nie myślał tego co wszyscy
i tak podciągnięto nas pod normy
aby zachować zgodność statystyk
byśmy ich nie zmieniali
marzyłam
byś zapomniał
i zbliżył swoje usta do ust moich-
- niewiernych
i całował
i żeby ta energia przez nas przepływała
tylko energia)
co się teraz zmieniło?
wychodziłam przecież ładnie na zdjęciach
a od powrotu jestem daleko (jesteś...?)
dalej nie można być
jakbyśmy mówili do siebie listami
choć to nie blues
ani czwarta nad ranem
popatrz na mnie, to nie boli
(podobno)
a sprawi, że choć przez chwilę
nie będę chciała
... zapomnieć
Komentarze (1)
I like the way You think
I like the way You express Some Things
I'm back here for some time :*