spóźnienie
patrzyłam jak płynie
dryfuje po falach
oddalając się
milcząc
w bezruchu tylko obserwowałam
jak się oddala za horyzont
nie zważając na upływające dni
spóźniłam się
a tak wiele czasu
miałam w dloni
pozwoliłam aby upłynął
między palcami
nie dając szans słowom się narodzić
wybacz
już zbyt późno
na jakiekolwiek sentencje
łańcuch został na zawsze zerwany
zostawiając za sobą płonący most
który nie ma już co trawić więc gaśnie
Klaudia Gasztold
Komentarze (3)
wybacz
już zbyt późno
na jakiekolwiek sentencje
świetna liryka
Mimo najszybszych samolotów, do wczoraj, nie ma już
powrotu...niestety, wiele w życiu nas omija przez
"spóźnienie"
Pozdrawiam ciepło :)
upływający czas
nie zawrócisz z drogi
pozdrawiam