O spóźnionym ślimaku (bajka)
Wybrał się ślimak chętnie w gościnę,
lecz po drodze go wszyscy mijają,
przez to nietęgą ma ślimaczą minę,
bo rychło ucztę już rozpoczynają…
Noga go boli, bo nadwerężona,
rogi wystawia patrząc końca drogi
i pożałował, że kiedy żona
radziła zostać, on obrażony...
polemizował, że nic to dla niego
pełzać kawałek w te piękne strony…
Dotarł po wszystkim... toteż żadnego
gościa - nie było i urażony
gospodarz - mowę taką wygłosił:
Ślimaku czemu nie pamiętałeś,
że na gościnę ktoś Cię zaprosił?
No tak... jak zwykle obiecywałeś…
Morał z tej bajki płynie jak rzeka
nie spóźniaj się, kiedy ktoś czeka.
Komentarze (19)
Spoznianie sie - jedna z najczestszych wad a wystarczy
tylko wyjsc troche wczesniej.
Nad ostatnia zwrotką popracuj. W całości wiersz dobry
.
stąd też znane jest tempo ślimacze, szczególnie przy
pracach 'na dniówkę'.
Mądrych morałów nie należy lekceważyć. Ale jak zwykle
napisane super!!!
bardzo madrze napisany wiersz .. czas jest cenny tym
bardziej gdy z kims sie umawiamy nie powinnismy sie
spozniac
biedny ślimak,on mimo wszystko bardzo sie
starał,niestety mu nie wyszło...szanujmy się wzajemnie
i ceńmy swój czas...bardzo ładny wiersz z super
morałem.
Rad celna dla wszystkich, kiedyś proszony nie spóźniaj
się, bo nikt na ciebie specjalnie nie poczeka. Sama
staram się nie spóźniać i nie cierpię spóźnialskich.
Ja wszedzie pedze i w zasadzie w niczym nie
przypominam slimaka poza-no wlasnie... spozniam sie.
Przeslanie dla mnie i dla wszystkich spoznialskich.
Bardzo ladnie napisane
Bajki też chętnie ja czytam-bo je lubię,a to głównie
na morał jaki z bajek można wyciągnąć A tak ciekawe
przykłady z bajeczek mają typowe zastosowanie w życiu
prawie u każdego człowieka. Jak zawsze tak i teraz
ładna bajeczka.
wniosek z bajki jak najbardziej trafny...udaja ci sie
bajki o slimakach...ssuper
mądre przysłowie spiesz się powoli ale zawsze bądź na
czas dla gospodarza i spraw ładna pouczająca bajka z
morałem
Wspaniały morał zawarty w bajeczkowej oprawie.
Ślimakowe historie to Twój symboliczny znak
rozpoznawczy. Czytałam z uwagą i chociaż moje tempo
życia porównałabym raczej do (pozostańmy przy małych
stworzonkach) krzątającej się mrówki, to wnioski z
puenty będę sobie powtarzać;) Bardzo dobrze, zgrabnie
napisany wiersz.
Widziałem różne ślimaki, przygladałem się im,
zbierałem winniczki a jak by tego było moło, zajadałem
się wielokrotnie, nigdy
nie miałem szczęścia obgryzać nóżki ślimaka +
hmm...myślę ,ze po tej reprymendzie ślimak wypełznie
w drogę dużo ,dużo wcześniej...uczymy się na
błędach...dobry wiersz