Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Sprawiedliwość Cara

Wszędzie rozbrzmiewa wesoła muzyka,
Jej magia Ciebie i mnie równo dotyka.
Wyciągam ręke, zapraszam Cię do tańa,
Zatańczmy razem ostatniego walca.
Gdy tylko w ramiona moje się udajesz,
Od razu bać się mnie wreszcie przestajesz.
Wirować zaczynamy, w tańcu odpływamy.
Nagle dookoła rozbrzmiewają śpiewy,
Do niczego nie podobne, jak u syreny!
Orkiestra zaczyna coraz szybciej grać,
Śpiew wzrasta, szaleje, nie pozwala stać!
Wirujmy razem, niech noc ta wiecznie trwa,
Niech usmiechnięta będzie na zawsze twarz twa.
Podnosi nas od ziemi, siła owej pieknej chwili,
Ku nam, niebo, gwiazdy, wszystko się chyli!
Kiedy usta już do Twoich nieśmiało przybliżam,
Pamięci tej chwili, całe zycia ubliżam!

Przyszli ruscy,niszczą, światła rozbijają.
Kucharza, kelnera, muzyka też zabijają!
Wyrywają mi Ciebie, co całować chciałem,
Niech piekło ich chłonie, wraz z samym carem!
Zawsze tej chwili będę srogo żałował,
Żem szybciej Cię Pani nie pocałował!
Wszystko zabrali, wszystko oni zniszczyli,
Marzenia i zycia ludziom zniweczyli.

Teraz siędzę tutaj do kraty przykuty,
Trzeci to rok już, mej strasznej pokuty!
Ciąglę załuję, ciaglę to rozpamiętuję,
Muzykę słyszę i widzę, jak z Toba wiruję.
Za piórko traktuję swoje żelazne kajdany,
Sroższe mi są serca mego złamanego rany!
Gdybym mógł Cię zobaczyć Pani raz jeszcze,
Opłótłbym dookoła Ciebie ramiona jak kleszcze!

W innym kraju, bo w Rosji, wciąż gra myzyka,
Ta sama dama, po parkiecie dumnie umyka.
Lecz nie jest to strach przed rosyjskim Carem,
Jest to tylko zabawa, zwana wszędzie balem.
To pląsy są miłosne, to piękne jej umykanie,
Uwieść samego Cara ma ona teraz w planie!
Nie pomna historii sprzed trzech lat zaledwie,
Bawi się na balu, tańczy, pije wina przednie.
Jej śmiech perlisty rozbrzmiewa teraz na sali,
Panowie Cara, zdobycz swą właśnie złapali?

Muzyka tańczy w uszach młodego księcia,
Na parkiecie kroki zwinne, kobieta w objęciach.
Dzisiaj wielki bal znamieniujący męstwo,
Dotarło z samej Rosji, niewielkie poselstwo.
Książe, co rok temu, jeszcze był w kajdanach,
Teraz się rozbija po najbogatszych majdanach.
Uwolnion z niewoli za wielkim okrutnie okupem,
Zrazu zaczął rozglądać się za zgubionym łupem.
Jednak gdy prawdy wszystkie szybko poznał,
Szoku dużego na zachowanie swej Pani doznał.
Dzisiaj jednak, przyjechała okuta w kajdany,
Los sprawiedliwy przez samego Cara jej dany?








autor

Zedd

Dodano: 2012-11-10 23:01:55
Ten wiersz przeczytano 480 razy
Oddanych głosów: 0
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

JózefaP JózefaP

Przepiękny, romantyczny dalszy ciąg "Dziadów"
Mickiewicza, równie pięknymi rymami ubrany,za co
Autora cieplutko
pozdrawiam!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »