Stałość
Tak jak kamień co w rzece się w okruchy
zmienia,
zatracając swą bryłę na pustyni czasu
uciekamy, w świat pełen fałszu i hałasu,
by swą stałość odsprzedać za błoto
zwątpienia.
Wczoraj wszyscy wołali, „witaj królu
miły!”
Jutro, „krew jego na nas i na syny
nasze”.
Dzisiaj bracia, lecz jutro jak podli
Judasze,
wiedziemy Go w orszaku do zimnej mogiły.
Prosimy „Pobłogosław!” na sejmowej sali,
by po chwili wóz szamba, wylać mu na
plecy.
Tłum religię odtrąca i się dumnie
chwali,
że jest tak postępowy i trwa w swej
fortecy.
Choć przepędził tych co wszem twardym kijem
prali,
to w nas wdzięczność przygasła niczym
płomień świecy.
Komentarze (11)
Ludzkie uczucia zmieniają się jak pogoda...pozdr.
Cudny, refleksyjny wiersz.
Będę tu wracać.
Pozdrawiam serdecznie Sławku:))
stałość stał ość st: ał! o ś ć
s ś o ł ć a t
Elegancki sonet. +++
Komentarze potwierdzaja to w calej rozciaglosci.
Niskie uklony, Slawku. )
Komentarz Anny the best !
natura człowieka jest przewrotna i nic nie pomogą
żale, taka jest rzeczywistość.
Tłum – rozgrywek tło
krzyczy jak najęty
raz -ukrzyżuj go!!
raz - natychmiast święty !
Dobry wiersz.
Pozdrawiam.
Czasem stałość wynika z bezrefleksyjności. Ale jeśli
to kogoś zadawala to nie mój problem...
Wiersz zgrabny.
Wystarczyłoby w komentarzu napisać, że takie jest
życie. Dopiszę jednak więcej. Wiersz wyraża refleksję
nad zmiennością ludzkich uczuć i lojalności, pokazując
jak szybko mogą się one odmienić z upływem czasu.
Podkreśla ironiczny kontrast między deklaracjami a
rzeczywistością, co prowadzi do zastanowienia się nad
prawdziwą naturą ludzkich wartości.
(+)
Myślę, że ludzka natura jest częścią Bożego planu.
Gdyby ludzie nie wydali Go na mękę - nie mógłby ich
odkupić.