Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

W starym piecu (bajka...

Lodowata przyszła zima
- mróz bezczelnie w szponach trzyma,
puścić nie chce, bo zawzięty.
Zmarzły uszy, ręce, pięty...

Do kotłowni drepce baba,
aby nieco ciepła zadać.
Już na los się chciała żalić...
Patrzy: w piecu diabeł pali..!

A Czart był to ciepłolubny,
że mróz, mawiał, dla bab zgubny.
Patrzy baba na piec stary
i przeciera okulary.

Diabeł właśnie drew podkłada,
nieci iskrę i powiada:
Babo, czynię ci przysługę,
wnet poczujesz w cieple ulgę.

Zaraz węgla w piec dorzucę
i marznięcie twoje skrócę.
Więc się nie gap, moja babo,
bo wraz oczy ci osłabną.

Ty do kuchni leć, niebogo,
zaparz kawę mocną, srogą...
Zaraz społem wypijemy.
Babie nogi wrosły w ziemię.

Wie, że z diabłem sztuczki kuse,
ale kuszą... Niby z musem
rzecze baba takie słowa:
Diable, siwa twoja głowa,

pomarszczone masz już czoło,
widać: w piekle niewesoło!
I żeś do mnie do drewutni
zwiał od czarcich w piekle kłótni.

Tu się diabeł drapie w ucho:
Co ty bredzisz tu, starucho?
Na pokutę jam tu przybył,
bo obmierzły mi już dyby,

w które mnie zamknęły biesy,
by z mych mąk móc się ucieszyć.
Teraz winy chcę okupić,
żem był zły i całkiem głupi.

I ogonem miesza w żarze,
jak kucharka w swoim garze.
Baba podstęp wietrzy diabli,
lecz znów diabeł ją przynagla,

kawy chce i komitywy,
i na sprzeciw zerka krzywo.
Baba już zachodzi w głowę,
jaką głosić diabłu mowę,

w piecu sama palić woli,
nawet sparzyć się, usmolić...
Co tu robić?! Kusa rada!
Już na koncept baba wpada!

Diable! Całkiem niedaleko
mieszka młoda wdówka. Przeto
może jej byś tam rozpalił
- jam wiekowa, zdam się na nic.

I przywykłam do palenia,
do skarg wiecznych i zrzędzenia.
Tamta wdówka jeszcze żwawa,
nie ostygnie u niej kawa...

Tak to diabła się pozbyła,
sama w piecu napaliła.
Z ulgą odetchnęła potem,
uporała się z kłopotem.

Wierzcie mi, że stara baba
wie, że gdy się z diabłem zada,
zamiast ciepła będzie gorąc
miast się ogrzać, można spłonąć.

Lepiej samej węgiel nosić,
niźli z diabłem się kokosić.

autor

grusz-ela

Dodano: 2012-02-22 11:18:58
Ten wiersz przeczytano 2412 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (9)

grusz-ela grusz-ela

Andrzeju, cieszę się :)

andrew wrc andrew wrc

O, Ela! pozyskałaś przyjaciela...fantastycznie+:)))
pozdrawiam

DoroteK DoroteK

bardzo fajnie się czyta, świetna bajka dla dorosłych
:-)

grażyna-elżbieta grażyna-elżbieta

Świetny. "Lepiej samej węgiel nosić,
niźli z diabłem się kokosić." Cieplutko pozdrawiam

Slavo Slavo

Nie taki straszny diabeł jak go malują. Niektóre panny
z biesem flirtują ;). Pozdrawiam:)

blondynka8 blondynka8

kawy z diabłem można się napić, po co zaraz w piecu
palić:))) kawa "pita" samotnie chyba mało smakuje
(przynajmniej mi)
Fajne:))) Pozdrawiam grusz-elę bardzo cieplutko:)

mariat mariat

troszkę długaśne, ale trudno babie racji nie
przyznać.

Czatinka Czatinka

Wiersz z morałem i to jakim, już lepiej na zimno
dmuchać niż potem żałować :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »