Stłumiony smutek samotności..
Dla osób ,które nie odnalazły jeszcze swego miejsca w przestrzeni
Samotna wśród tłumu,
czekająca wyzwolenia,
Patrzę na świat,
widzę go przez mgłę..
Wybrałam swa drogę...
samotnie po niej kroczę
Zrywam polne kwiaty ,
nie wiem po co mi one..
ich płatki delikatne
ich liście zielone...
czasem czuję zapach
ust mi przeznaczonych...
tulę wtedy usta do tych liści
zielonych...
po co komu miłość?
cierpieniem nazwana..
po to aby doczekać się wolności,
doczekać z Tobą rana...
Bez Ciebie- ma cząstko ,świat barwy ma
szare,
coś mąci mi ciagle mą nieskazitelną
wiarę...
w to ,ze życie to bajka
raz lepsza ,raz gorsza
dziś odwiedzam twą krainę
pagórków wyobraźni..
tam wiele historii jest ukrytych...
chcę dosięgnąć szcześcia ,złapać je ,
posiąść,
dojrzeć zenitu....
samotność to rzecz indywidualna dla kazdego..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.