STRACH
Jestem chory,chory z miłości do Ciebie
Gdy jestes przy mnie,czuje sie jak w
niebie
Lecz gdy Cie niema to spadam w dół
Im głębiej wpadam tym wiekrzy ból
Wiekrza niepewność że nie wrócisz już
Że bede tak spadał bez konca już
Lecz Ty mnie kochasz jak ja kocham Cie
Wiesz co zrobic by zatrzymać mnie
Bym już nie spadał,bym nie bał się że
Szczęcie którym jesteś opuści mnie
Dla PUPU
autor
metatron82
Dodano: 2007-01-16 16:32:02
Ten wiersz przeczytano 491 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.