Stracony czas.
takie tam przemyślenia babajagi
Nie złapiemy czasu nigdy,
odrzucamy wciąż wspomnienia.
Bo ten świat jest taki dziwny,
mimo naszego istnienia.
Czasem w wierszu się zgubiło,
to co było pępkiem świata.
Szło alejką wciąż zawiłą,
dzisiaj myśli swoje splata.
Chwila smutku i tęsknoty
i niepewność dnia zwykłego.
A nam chodzi ciągle o to
żeby zrobić coś innego
Schowane głęboko w szafie,
pośród ścisku twoich płaszczy.
Nie pytając czy potrafię
ten życiowy bagaż taszczyć.
I tak ciągle coś tracimy,
sądząc ,że jesteśmy sami.
Nie zdradzając ociupiny,
ważne zostaje za nami.
W pamięci małe zdarzenia,
nadzieje wciąż nieziszczone.
Jutro nasze wciąż się zmienia,
każdy pójdzie w swoją stronę.
Komentarze (40)
Wszystkim bardzo dziękuje za pozostawiony komentarz
Wiem, że dużo czasu minęło że podziękować powinnam
wieki temu
ale jak to mówią lepiej późno niż wcale..
JoViSka - masz rację.
Ale zerknij który to był rok
w tamtym czasie jeszcze raczkowałam - uczyłam się
pisać.
Dziękuję Ci bardzo za pozostawiony komentarz.
Bardzo fajne przemyślenia w wierszu...(P.S. trochę
rozjechała się średniówka w 4 i 6 strofie i zachwiała
płynność czytania, ale Ty jesteś autorem i Ty tu
rządzisz) Pozdrawiam Jaguś :)
Piękny refleksyjny wiersz godny przeczytania i
przemyślenia...
Miłego dnia :)
Piękny wiersz,pozdrawiam
Tak naprawdę nie ma straconego czasu. Nasza misja
polega na tym że poruszamy się w jakichś ramach i
wykonujemy swój plan. Ja tak to odbieram. Ale to może
tylko moje pobożne życzenia
Droga babajago... na wstępie chciałabym rzec- że
zauważyłam że powróciłaś całkiem niedawno do moich
pierwszych wierszy- jakie to miłe i sympatyczne-
bardzo dziękuję...a teraz co do wiersza- Twoje są
bardzo wycackane, dopieszczone i mądre w
treści...lekko napisane, przez czytelników chętnie
czytane... nie złapiemy czasu- on płynie do
przodu...my wraz z nim i z marzeniami, tęsknotami,
wspomnieniami i wszelkimi spełnieniami... i choć on
pędzi do przodu- daje jeszcze nam chwile takie- dzięki
którym malujemy świat w kolory tęczy.... oby tych
barwnych chwil było jak najwięcej- tego Tobie
życzę.... pozdrawiam...
widziałam, że przeszłaś przez wszystkie moje
dotychczasowe wiersze, .Ty masz ich dużo. Ten jest
wierszem skłaniającym do zadumy. Podoba mnie się,
dobrze się czyta, w kilku miejscach średniówka(oddech)
przypadł mi inaczej, niż po czterech sylabach, ale i
tak wiersz płynie.Lubię wiersze rymowane, czasami też
piszę, ale łatwiej przychodzą mi białe.
Ten wiersz zmusza do zadumy nad biegnącym nieustannie
czasem, nad tym co mamy a o czym nieustannie marzymy.
Bardzo piękny, mądry, skłaniający do zadumy wiersz,
tylko Ty tak super potrafisz...Może i masz rację droga
Jadziu, można by....dziękuję i z serca pozdrawiam
:))))
bardzo ciekawy wiersz. to prawda, czasu nie złapiemy,
ale jednak wspomnień odrzucać nie warto, to jedyne, co
mamy
Tak. Tak. Tak. Jestem na tak dla wiersza i dla jego
treści.
No no zaskoczylaś wierszem, treść niebanalna,
prawdziwa, plusik ogromny daję
Czasu nie dogoni i nie zamknie w dloni...moze z wiosna
wiecej bedzie nadziei a wtedy latwiej zyc...
pozdrawiam
przemyslenia ale z górnej półki...
bo nie zatrzymamy upływaajcego czasu...nie kupimy
radosci czy miłosci...bagaz naszego zycia zawsze
bedzie z nami...a pomiec zatrzyma
wszsytko.....refleksyjny wiersz...pozdrawiam..
nie traćmy czasu na ciągłe zastanawianie się ... dajmy
ponieść się życia fali ... pozdrawiam