strofo id natrętus
Aranek pod "wierszem", pytał o cierpienie twórcze - niech ma :)))))
panoszy się na terenie nocy
uwiera
skacze po powiekach
niewidzialny
gdy otworzę oczy
rozsadza czaszkę
pożera umysł
ciało
mógłby przemówić
nie chce
on ja
przygarniam
choć nieproszone
zaistniałe szarodziennie
a w ciemności wyrwane z ust
sylaby
nad ranem padam pokonana
ze strzępów
wyłania się cały
Komentarze (32)
A to potwór :))
Podoba się!