Strzępki myśli
Bywa czasem taka chwila,
to co dobre szybko mija,
radość mięśnie wciąż porusza,
a uśmiechem piszczy dusza.
Umykają piękne chwile,
chcą pokonać morską milę,
fruną szybko wprost do nieba,
tak nie wiele szczęścia trzeba?
Może by tak mnóstwo many,
los radosny- roześmiany,
podskakiwać na batucie,
nawet tylko w jednym bucie?
Dusza ma coś w zakamarku,
sięgam więc po wino w barku,
kwaśno, słodko – to nie to,
chyba jest za ciemne szkło.
Szukam dziury w byle czym,
kadry przeszły w życiu mym,
rozgrzeszenie daje ksiądz,
ale jakie grzechy wziąć?
Zastanowień mnóstwo pływa,
a historii wciąż przybywa.
Słyszę często że to prawda,
a jak czara się rozpadła.
Słowo ekstra i prawdziwe,
nawet zawsze wiecznie żywe,
słowo kłamstwo- to jest złe,
bo czy kłamać każdy chce?
Wyrywkowo troszkę można,
podłość wcale nie jest modna,
poprawności trzeba wiele,
nawet uczą jej w kościele.
Każdy zawsze ma swój czas,
jak prastary gęsty las,
doskonale gniazdo wić,
by się dało godnie żyć.
Komentarze (11)
ciekawy
pozdrawiam :)
nieźle
no cóż, człowiek się czasem w życiu miota maksymalnie
nawet uczą jej w kościele.
Każdy zawsze ma swój czas,
jak prastary gęsty las,
po postu pięknie ..
z tych strzępków myśli można utkać życie
te chwile dobre i też złe
pozdrawiam:)
Jakieś strzępki myśli są w każdym z nas
Refleksyjnie, pomysłowo.
Jestem na Tak! Dziękuję!
Miłej soboty Mario Magdaleno.
Pozdrawiam serdecznie:))
Mario Magdaleno - ale z ciebie kawał artychy;
żeby tak wykorzystać semantykę i dystychy..
Ciekawie,ładnie.Pozdrawiam.
Ładnie
Pozdrawiam Mario Magdaleno:-)
Faktycznie z tych strzępków można utkać dywan
życiowych paradoksów...
Podoba mi się Twój refleksyjny miks.
Dzięki za odwiedziny, pozdrawiam dobranocnie:-)