Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Strzyga


Niczym wieszcz poezją na ustach mówiłem
Wszak słuchać powinienem nie czyniłem i
Głupiością przepełniony ogłuchłem na Amen
Posągiem Afrodyty byłaś szorstka i zimna
Dla mnie wciąż byłaś ponętna i zwiewna
Oślepłem pięknem twym oczy wciąż sycąc
Choć próżności ohydną porosłaś urodę tracąc
Niemy upajam się twego dźwięku barwą
Nielicho skrzeczysz czarcią będąc larwą
Niefart, że nie sypią już drewnianych stosów
Żal że nie cofnę moich lat i losów
………Zmądrzałem
………….Przejrzałem .………Głos odzyskałem
Wreszcie się z tobą na dobre rozstałem

autor

TomekJ82

Dodano: 2006-11-29 19:27:09
Ten wiersz przeczytano 706 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Wrogi Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »