świat miłością przyćmiony
jej brak boli
nadmiar ogłupia
optimum raczej nieosiągalne
gdy przychodzi przyćmiewa wszystko
odchodząc zabiera więcej niż zastała
choć trwają jednocześnie
świat i miłość
dom i jego wypełnienie
zawsze to ona zdaje się być potężniejsza
a świata pełnego miłości nikt jeszcze nie
widział
Wszyscy ślepi czy zakochani
…w sobie
Komentarze (2)
Ciekawe rozważania na plus wiersz :)
no co do wiersza to się zgadzam całkowicie bardzo
fajny wiersz pozdrawiam