,,ŚWIAT PEŁEN BARW''
:)
Zadziwiający jest świat
Gdy ma tyle barw
Tysiące kolorów mieniących się
W kroplach deszczu swego blasku
szukające
Motyli cały rój ku niebu wzlatuje
By dogonić słońca promienie
Zatańczyć pomiędzy chmurami ,-
W szaleńczym rytmie zwariowani
Poniesione przez wiatr marzenia
Szukają swego miejsca do spełnienia ,-
Krążą między ziemią a niebem
W pustej przestrzeni są zagubieni
Jak samotne wspomnienia
Podążają przed siebie jak nadzieja ...
Komentarze (17)
Cuda nas otaczają, prawdziwe cuda:) - w nas też siedzą
- pozdrawiam!
Zaznaczyłam, że się nie znam
Pozdrawiam
Optymistycznie i bardzo ładnie.Pozdrawiam serdecznie:)
Barwy świata,marzenia,chęć ich spełnienia i nadzieja -
to fajny pozytywny przekaz pełen optymizmu.
Pozdrawiam serdecznie:)
Poza tym ulegając namowom czytelnika autor traci w
wierszach siebie i zaczyna pisać językiem czytelnika a
nie swoim własnym
chciałabym aby moje wiersze nie były takie
sztywne jakby były zwykłą klepanką w recytacji
jak ja to ujmę tylko przenosiły czytelnika w inny
wymiar,poruszały wyobraźnię - uruchamiały umysł i
pobudzały do przemyśleń do różnych aspektów
życia
Zofio jak dla mnie twoja wersja jest zbyt
sztywna - wole aby znajdowało sie w nim wiele
przenośni - w ostatnim wersie to tez przenośnia
Zofio255. Ja tam nie przycinał bym niczego, bo wiersz
jest udany i nie widzę takiej potrzeby. Skrócenie go
zachwieje całym pięknem i zabije duszę utworowi. Takie
jest moje zdanie, ale najważniejsze zdanie ma autorka
tego wiersza.
Nie wiem. Nie przekonał mnie całkowicie. Może go
trochę przyciąć?
Np
zadziwiający świat
gdy ma tyle barw
tysiące kolorów
iskrzy w kroplach deszczu
motyli cały rój
ku niebu wzlatuje
w wirowania szale
dogonić promienie
zatańczyć z chmurami
przez wiatr poniesione
marzenia przystani
pragną krążąc między
ziemią a niebem wśród zagubionych wspomnień
i złudnej nadziei
Proszę za bardzo nie brać do serca mojego marudzenia,
nie znam się na białych wierszach.
Pozdrawiam
Moim zdaniem ten wers do przemyślenia /Podążają przed
siebie jak nadzieja .../
Bo czyż nadzieja podąża przed siebie? Czyż nie ku
nam? Przynajmniej chcemy, by była zawsze przy nas.
Ale za optymizm - powiem i tak trzymaj.
nadzieja umiera ostatnia, trzeba jej sie trzymac...
Zgadzam się z Tobą. Ja natomiast jak widzisz nie
krytykuje wszystkich utworów, ponieważ nie wszystkie
są złe.
a wiesz że to jest jeden z pierwszych wierszy -
czasami człowiekowi nie zawsze wyjdzie coś dobrze
Widzę, że rozkręcasz się w pisaniu. Ten wiersz jest
już o wiele lepszy od twoich poprzednich. Ten mi się
na prawdę podoba. Pozdrawiam serdecznie.
Zawsze nadzieja jest ostatnia, jest też deską ratunku.
Pozdrawiam.