Świąteczne marzenia
Już ponad dwanaście miesięcy
W swych domach siedzimy zamknięci
Obostrzeń słyszymy wciąż więcej
W Wielkanoc nikt koszy nie święci
Lecz dzisiaj w świątecznej pandemii
Już widać światełko w tunelu
Marzymy że życie nam zamieni
Nie wierzy w to jednak zbyt wielu
Gdy wirus siew śmierci wyzwolił
Możemy go zwalczyć ukłuciem
Szczepionka troszeczkę zaboli
Lecz sprawi że zbudzisz ze snu się
I zło tej choroby przeminie
Wspomnieniem ciężkim zostając
A po pandemicznej zimie
Świąteczny odwiedzi nas zajac
Komentarze (8)
Tylko jedno życzenie posyłam - niech pandemia
przepadnie od zaraz.
Chyba wszyscy tego chcemy:)
Pozdrawiam i życzę Zdrowych i Pogodnych Świąt dla
Ciebie i Bliskich Ci osób:)
Marek
Może następne święta będą rodzinne i wesołe...wiersz z
nadzieją.Pozdrawiam i życzę zdrowych i spokojnych
Świąt Wielkanocnych.
:)
Kto nie dał się uśpić zbudzić się nie musi...
Pozdrawiam :)
Tego wszyscy sobie i innym życzą. M
Powiało nadzieją (szczepię się we wtorek)
Podzielam nadzieję płynącą z wiersza.
Zdrowych i pogodnych świąt Wielkiej Nocy:)
zdrowych i radosnych świąt, niech miłość przejawia się
poprzez nasze myśli, słowa i czyny. Cudownego czasu w
cudownych sercach:)