Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Święto

Elegancki pan, ten taki, jak z żurnala,
chciałby się z panią, tak zwyczajnie jakoś, spotkać.
Nie mówię, że to ja się bardzo staram,
ale na pewno sytuacji mógłbym sprostać.

Melancholijny taki gość, jak z kawiarenki,
gdzie dym tytoniu miesza się z parzoną kawą,
chciałby powiedzieć, że te pani cudne wdzięki,
to, mówiąc krótko, jego ukrywana słabość.

Tak w ogóle i w szczególe, to jest pewny,
że ma ten styl i asertywność, na poziomie.
Ale bez pani, jest jak proch bez pól bitewnych.
Bo tylko pani może w nim rozniecić płomień.

I siedzi sam, w tej kawiarence, przy koniaku -
i, jestem pewien, myśli coś na pani temat.
Pewnie coś w stylu, że tu nie ma laku w braku,
bo to nie z panią, proszę panią, taki schemat.

On, jak dżentelmen, dobrze ceni pani oczy,
gdyż ślą spojrzenia tylko tam, gdzie widzą piękno.
On by za nimi w najgorętszy płomień skoczył.
Niech pani wierzy - to dla tego pana święto.

Moje święto.

Dodano: 2023-04-18 18:49:33
Ten wiersz przeczytano 975 razy
Oddanych głosów: 13
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty


Popadłam w głębokie zamyślenie nad puentą...

(...) jakby róża
przez otwarte wpadła okno (...)
Róża? Jak wygląda róża?
Czy to kwiat? A może kamień?
/W. Szymborska/

Tak mi się jakoś pomyślało. Bez powodu.

A wiersz - super!

Miłego wieczoru, Goldenie Poeto :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »