Święty paradoks
Patrz na Chrystusa on nadal wisi
Krzyż za nim z grzechów utkany
I choć ból pali jak przed wiekami
Omdlałe członki tylko z dziurami.
Broczy krwią rozcięty bok
Krwawią ręce i stopy a my tak
Nie chcemy by wisiał przybity
Ale i w grzechu szedł z nami.
autor
tarnawargorzkowski
Dodano: 2020-12-17 14:51:44
Ten wiersz przeczytano 1773 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Bardzo podoba mi się Twoja refleksja.
Serdeczne pozdrowienia z uznaniem :)
A my, czy nie nadużywamy tej boskiej cierpliwości,
miłości bywa, że pochwalając grzech?
Pozdrawiam
Chrystus na krzyżu to raczej temat na Wielki Piątek.
Na razie nadchodzi Boże Narodzenie i cieszymy się, że
przyszedł zmyć nasze grzechy, nie zastanawiając się
zbytnio, jakim kosztem te grzechy będą zmyte...
Każdy poeta opisuje swoje widzenie świata, wiary
akurat ten wiersz mnie nie przekonuje>
Jezus umarł za nasze grzechy, dlaczego miałby iść z
nami w grzechu?
Widok Jezusa na krzyżu zawsze mnie przybija i wtedy
sobie myślę jak go to musiało boleć i ile
cierpiał...pozdrawiam.
Odys, Jezus - mężowie wielcy cierpieniem. Myślę że idą
z nami, że idą, dźwigając krzyże radośnie..
Robercie - Jest dobrze, jest brzydko, ale nie
skandalicznie, o co niektórym chodzi... Twoja
wrażliwość nie musi podobać się innym, to Ty tutaj
jesteś Autor.
Mnie się podoba. Chrystus ma taką Moc, że gdyby zszedł
z krzyża, z pewnością by nas zmienił.
Nostradamus mówi, że nie będzie ponownego przyjścia,
ludzie Dobrego Serca poczują Chrystusa w sobie.
Cokolwiek będzie się działo, Jego Dzieciom nic nie
grozi, choćby Szatan sobie żyły gryzł.
Pozdrawiam serdecznie. :)
świetna refleksja,
pozdrawiam Robercie:)
nic się nie zmieniło od dwóch tysięcy lat...
:))
... z racjami jak z prawdami, przeważnie każdy ma
własną. Jednak mądrze i spokojnie bronisz swoich racji
i chwała ci za to :) ... nieużywanie wycieczek
osobistych, po ostrej krytyce to, tu prawdziwa
rzadkość... będę zaglądał częściej ;)
Widzimy to od tysiącleci,
śmierć Chrystusa nic nie zmieniła,
diabły rządzą na naszej ziemi,
właśnie w nich moc, potęga, siła.
Dużo się mówi na ten temat w kościele,
tylko dlaczego zbyt mało zagląda się do lusterka.
Diabły w ludzkiej skórze wymyśliły,
że Bóg jest miłosierny i pozwolił w jego imieniu
wybaczać ludziom grzechy. Według mnie jest to
wierutna bzdura, pozwalająca nam grzeszyć
skolko godno - obrażająca Boga.
Za głupie jabłko Adam z Ewą zostali
wypędzeni z raju a my od tysiącleci
za nich pokutujemy i cierpimy. Jakże łatwo
można było nas ogłupić. Temat rzeka.
Ciekawy wiersz z dużym znakiem zapytania.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
On sam chciał dla nas - ludzi to zrobić...
Pozdrawiam serdecznie :)
Tak właśnie jest nic nie chciałem porównywać ani
szukać metafor dziura to dziura i choć nie ma już
gwoździ nadal przez nasze grzechy wisi z rozpostartymi
rękoma przybity i tu jest metafora do naszych
grzechów, ale dziękuję Ci to znaczy że coś tam się
zadziało.
Całe nasze życie pełne jest paradoksu, zła, ale i
dobra, piękna i prawdy. Pozdrawiam serdecznie:)