świt delikatnie...
Trochę smug złotego pyłu
kilka muśnięć różu…bieli
i świt bardzo delikatnie
spojrzeć w oczy się ośmielił…
Przyniósł z sobą lekkość wiatru
ciepło myślom dodał słodkie
- co za tarczę służyć będzie
gdy w przykrościach świat Ci zmoknie…
Chętnie zbierze bukiet marzeń
by za dnia był Ci ozdobą
zaczaruje swoim tchnieniem
i objawi się pogodą…
Wtedy nawet gdy deszcz pada
wsłuchasz się w miarowe dźwięki
co układać Ci się będą
w refren znanej już piosenki.
Komentarze (1)
cudnie:)))