Szarość jesieni
Tu kwiat na parapecie umiera samotnie,
Deszcze tną go niemiłosiernie,
Nikt go nie zdejmie, stoi na oknie,
Płatki słabe trzymają się wiernie.
Tam liść upadły pomocy wzywa,
Leży wraz z innymi po próżnicy,
Dozorca z chodnika siłą go zrywa,
Liść piękny, zwiędły...bez różnicy.
Deszcz i wiatr porywa ludziom szale,
Cierpkie ich spojrzenia na szary świat,
Lecz nie widzą pięknego liścia wcale,
Za oknem dalej umiera kwiat...
autor
Paweł Wosiak
Dodano: 2008-11-20 14:29:21
Ten wiersz przeczytano 1001 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
ten kwiat to ludzkie serce a ze go u drugich nie
widzimy to i w szarosci przez zycie brodzimy:)
Taki juz urok jesieni ale jak ktoś chce to i w niej
znajdzie piekny liść. Pozdrawiam;)
Szara jesień i ten kwiat za oknem, samotny...
Pięknie!
smutek w wierszu szary świat co nie widzi samotności
i piękna Dobry wiersz w wypowiedzi Zatrzymuje swoją
treścią Na tak! W tytule szarość a gdzieś uciekło
pozdrawiam