Szczęście z zakupów
"Szczęście z zakupów".
16.11.2023r. czwartek 15:55:00 na
telefonie.
Na laptopie później.
Szczęście z zakupów,
Albo szczęście z nie kupienia niczego
I wstrzymania się.
Kupienia później czegoś innego
Jeszcze lepszego, droższego.
Lub cieszenia się z tego,
Co się ma,
Bo może w gruncie rzeczy wystarczy.
Psychika i emocje wszelakie
Mogą się zapomnieć,
Ale można je też kontrolować.
Nawet żona kusi zakupami
A we mnie opór pewien.
Szukanie i zastanawianie się,
Bo po co kupować
Jak można się wstrzymać
I znaleźć coś zupełnie innego.
Nie swoje myśli,
Ale wiele myśli w temacie takim,
Czy innym.
Świat i całe to otoczenie
Daje do myślenia
I człowiek szuka,
Poszukuje,
Zmienia i kombinuje.
No, ale najważniejsze,
Że mam kochaną żonę
I na niej swoje skupienie mieć,
Bo ona moja wielkie szczęście jest.
Mimo wszystko wspaniała przyszłość
I znów,
Jak zawsze melodyjnie,
Bo tak się składa,
Że wszelaka muzyka wypełnia moje życie
Zapada zmrok,
Muzyka, czytanie i myślenie
Oraz czas z żoną
Wypełnia mnie,
Bo to moja szczęście.
Do tego sport.
Za chwilę golf itd.
Nie wymienię,
Nad kupnem czego się zastanawiam,
Co w przyszłość planuję
Lub znajduję argumenty by nie kupić.
Argumenty by samego siebie w tym
utwierdzić.
Także nie jest tak,
Że ja bronię komuś czegoś.
Jesień, pogoda wspaniała.
Owoce rosną,
Zbiory malin,
A niebawem też głogu czekają mnie.
Dziękuję Ci Panie za ten urodzaj.
Miło, że jesteście.
Komentarze (3)
Z zakupami różnie bywa, czasem są szczęściem, a innym
razem nie do końca jesteśmy z nich zadowoleni,
pozdrawiam serdecznie.
Z zakupami to jednak one mają inaczej. Pozdrawiam
Ja nie lubię zakupów, choć to w dzisiejszych czasach
trochę nienormalne.
(przedostatni wers- chyba głogu?)