SZEPT ZIMY
Zima nieśmiało szepnęła do ucha,
schładzając płonne nadzieje natury.
Już po policzkach ciepły wiatr nie
dmucha,
a ponad głową mkną zachłannie chmury...
Ponure niebo nie cieszy już słońcem,
więc i do lasu za zimno, by jechać...
Lech choć na razie za wcześnie do końca,
to mimo wszystko warto się uśmiechać!
autor
Funia1981
Dodano: 2022-01-10 11:04:37
Ten wiersz przeczytano 1534 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Warto.
na przekór wszystkiemu i wszystkim.
Tak, warto, a poza tym w tym roku zima wcale nie jest
sroga, no i wkrótce ma być ocieplenie, a po zimie
przyjdzie wiosna, dobrej nocy życzę i uśmiechu, rzecz
jasna :)
Z przyjemnością przeczytałam wiersz, pozdrawiam
serdecznie:)
Szepty zimy muszą być chłodne, ale taka już jej uroda.
Najważniejsze, że morał zachęca do uśmiechu :)
Poprawiłabym jedynie stylistykę wersów w drugiej
strofie:
"...więc i do lasu za zimno, by jechać...
Lech choć na razie za wcześnie do końca...".
Pozdrawiam