Szła starodawna droga
Szła starodawna droga
w liche szmaty stargana
trawy na niej nie były
uboga taka i chora
i bardzo,bardzo stara
błagała o jeden uśmiech
a może o smutek
-nieboże
na niej się cienie płożyły
ciżby i wiejskiej chudzi
prostą wędrówką przejęte
niespamiętanych ludzi
szli razem sobie wierni
związani więcej niż słowem
i każdy pół siebie dźwigał
oraz drugiego połowę
długa była i ciężka
wlokła się przemijaniem
pod drzewo starsze niż oni
i tylko dla nich ciosane...
autor
Korczak Krzysztof
Dodano: 2006-07-22 13:05:46
Ten wiersz przeczytano 430 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.