szlag
Nie byłam wrażliwa
ten murek po którym chodziłam
i te wysokie łyse drzewa-
to moja przyjemność
ten mój osobliwy słodki miód który
wypływał z mojej duszy
nikt go nie skosztuje
co jakiś czas wariowałam
ja nie jestem wrażliwa
specjalizuję się w skurwysyństwie
i jakoś mało mi się to moje paniczne
szamotanie podoba
niech to wezmą diabli!
dzisiaj potrzebuję śmiechu i alkoholu
rano zarzygam się na śmierć
autor
Magda Blanka
Dodano: 2013-12-17 17:00:09
Ten wiersz przeczytano 1590 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
no to pięknie! Pozdrawiam
Wulgaryzm jako forma ekspresji jest jednak
stosowany.Byle nie przedobrzyć:) Dobry wiersz:)
Pozdrawiam.
Powiem tak, polski język jest tak bogaty w słowa,że
wulgaryzmów w poezji nie musisz uzywać, nawet jest
niewskazane.Pisownia wiersza na nie. Treść dobra.
:)