W szponach głodu narkotycznego
- Co mi dasz za heroinę?
- Sprzedam ci swą dziewczynę!
- To za mało. Co jeszcze mi dasz?
- Od tej pory we mnie niewolnika masz.
- Potrzebuję więcej pieniędzy.
- Przecież wiesz, że żyję w nędzy…
- Twoja matka ma przecież rentę w domu.
- Dobrze. Zrobię to, lecz nie mów
nikomu.
- Mam jednego wroga…
- Za to czeka go kara sroga.
- Pozbądź się śladów jego życia.
- Nie będę miał nic do ukrycia.
- Pamiętaj, to nasza wspólna tajemnica.
- Tak sekretna jak czysta dziewica.
- Myślę, że się zrozumieliśmy.
- Stosowną umowę, panie, zawarliśmy.
- Będziesz miał heroiny pod dostatkiem.
- Sądzę, że to dobrobytu mego jest
zadatkiem.
- Teraz żegnaj, przyjacielu mój!
- Oczywiście! Na zawsze tylko twój!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.