Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Szpony nocy...

... odpoczynek od warzyw i owoców ... - proszę o wyrozumiałość...

Na skraju puszczy,
kiedy słońce chowało ostatnie promienie,
dostrzegłam wyłaniające się cienie.

Biegłam, co tchu w kierunku tajemnicy
ciało zawładnięte stanem hipnozy
wywołanej szeptem nieznanej mowy,
drżało w ognistym zrywie.

Otoczona wyciągniętymi konarami
dławiłam się krążącymi obrazami.

Wciągały niczym bagno w otchłań
zakrywając oczy, usta, nozdrza.

Wyciągniętą ręką szukałam pomocy
tchu, małego oddechu,
drogi ucieczki ze szponów nocy.

Błąkając się w szeptach matecznika nocy
krzykiem uwolniony praptak
rozszarpał powietrze
milczenie porwał na strzępy.

Wzbił się w powietrze, gubiąc pióro
podpalił skraj puszczy.

Zatopił we mnie szpony
krzykiem omamił i porwał.

Upuścił gdzieś na rozstaju
w pół drogi do raju.

Tułam się teraz
z bólem po szponach.

Mój raj utracony, upragniony
jak fatamorgana
falująca swym pięknem
w porzuceniu i zdradzie
praptak – grzechem zakrył przejście.

autor

Ania M.

Dodano: 2016-09-01 12:00:26
Ten wiersz przeczytano 1226 razy
Oddanych głosów: 16
Rodzaj Wolny Klimat Mroczny Tematyka Samotność
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (18)

karl karl

chcę już się obudzić
Pozdrawiam serdecznie

Halina53 Halina53

Szybko tej mroczności trzeba zaradzić...może czas się
przebudzić...niechaj praptak odleci w
przestworza...mroczny klimat nie służy naszemu
wnętrzu...zostawia rysy...pozdrawiam serdecznie

Ania M. Ania M.

Bardzo dziękuję Wam za komentarze... tak naprawdę
mroczna nie jestem... uwielbiam słońce i krople
deszczu, uśmiech i przyrodę... miłość i przygodę...

Ania M. Ania M.

mariat, dziękuję za wskazówki...pozdrawiam seredcznie;

AMOR1988 AMOR1988

Nie ma lekko , gdy są szpony

mariat mariat

Aniu - tu masz 2 powietrza, jedno należałoby jakoś
zakamuflować.
"Błąkając się w szeptach matecznika nocy
krzykiem uwolniony praptak
rozszarpał powietrze
milczenie porwał na strzępy.

Wzbił się w powietrze, gubiąc pióro
podpalił skraj puszczy."

Może ""Wzbił się w górę...

molica molica

Witaj,
dziękuję za miły komentarz.
Twój wiersz; mam nadzieję, że tam gdzie jesteś nie
musisz robić zapraw?!
Pozdrawiam.

magda* magda*

Ła, ale koszmar.

waldi1 waldi1

łałłłłłłłłłłłł .. szpony nocy widzę je ... to żona
moja kochana wbija mi je i boli jakby diabli na
żebrach mi grali .. Aniu M

Ewa Kosim Ewa Kosim

mroczno u Ciebie, ale takie lubię:)

anna anna

nocny koszmar

Taki Sobie Taki Sobie

odpocznij od warzyw !! bo toż to pomroczność jasna do
licha -
karczek na grilla !! +++

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Po nocy biegasz na skraj puszczy....
Straszysz mnie i siebie.
Ciekawosc to czy samotnosc?

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Pięknie napisane Aniu. Jak by to była prawda.
Pozdrawiam serdecznie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »