sztuka tracenia
jeszcze rozpoznaję blizny na urwiskach
pamiętam wspinaczkę na klif
jestem tylko pisklęciem nielota
drepcę za cieniem i przed cieniem drepcę
księżyc marynarzy śledzi mnie od dawna
przemyka niepostrzeżenie pod mostem
zawiesza nów i czeka aż przejdę na drugą
stronę
bez obawy nie zapomniałam jeszcze
kim jestem
autor
annapelka1
Dodano: 2016-07-30 22:37:15
Ten wiersz przeczytano 477 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Można tracić, zmieniać wszystko byleby pozostać w
zgodzie z sobą ....+++
Ewoluujemy, zachodzą w nas zmiany, lecz to co tworzy
nasz duchowy kręgosłup pozostaje niezmienne.
Serdeczności.
Ciekawa refleksja
Nie zapominać, kim się jest, mimo upływu życia.
Dobra refleksja,
Pozdrawiam