Szukając bohatera
Zjawia się nim ktoś zawoła,
Po kryjomu wykona swą pracę,
Znów szybko do cienia się schowa.
Ktoś z tłumu wyda wybawcę.
Wrogowie ludzi zgrzytają zębami.
Tyle ich pracy zmarnował
Obrońca stojący za milionami
Ludzi, których ciągle będzie ratował.
Państwo czy miasto – nikt nie wie.
Ona może mieszkać wszędzie.
Jego możesz zobaczyć czasem na niebie,
Lecz tylko wtedy, gdy z jej ciała
wyjdzie.
On w jej ciele mieszka,
Ona w niego się przemienia.
Zawsze! By ratować człowieka.
Zawsze! Gdy jest taka potrzeba.

cihutka

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.