Szukałam miłości...
Szukałam miłości
w pąkach kwiatów
w milcząco białej pościeli
w bibelotach o zimnych oczach
w uśmiechu
w ułożeniu rąk
biegałam
szukałam
nie znalazłam
zdyszana miłość
już nie ma siły mnie
gonić
Jak widać, cos mi nie idą wiersze ostatnio...
autor
wash
Dodano: 2005-04-04 17:27:45
Ten wiersz przeczytano 490 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
A ja uważam,że jest niezły.Ta wizja mnie
poruszyła.Ciekawi mnie tylko,czy Ona naprawdę może się
kiedyś tak zmęczyć,by porzucić gonitwę za nami z
zamiarem stuknięcia nam w zakuty łeb i krzyknięcia do
ucha : "halo,tutaj jestem!"...