Szyba
Brudna szyba
Więc
Nie widzisz mnie
Staram się ją wyczyścić
Ale Ty znów mylisz się
Krzyczę z całych sił
Wołam Cię
Lecz-nie poznajesz mnie
Wybierasz ją
Poddać się? Nie!
Czyszczę dalej-wciąż!
Choć sił czasem brak
To nie poddaję się!
Przy Tobie znów inna
Kolejna
-nie ja
Lecz wreszcie
Wreszcie udało się!
Dojrzałeś mnie
A szyba...
Szyba czysta jest
autor
Asia:)
Dodano: 2008-04-23 11:52:01
Ten wiersz przeczytano 529 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Ciekawa metafora szyby ukazana została w tym
wierszu...Trzeba w końcu zebrać się na odwagę i
przetrzeć tę brudną szybę...
Ciekawy pomysł na przedstawienie tematu. Posługujesz
się do tego "szybą"... No tak nie zawsze jest ona
przejrzysta. +