Szyderczy wiersz...
Trzask rozbitej o beton cegły,
krzyk dziewicy, która dziewicą już nie
jest,
smutny deszcz na zewnątrz,
skamlące o wodę kwiatki wewnątrz,
tortura ciągłego myślenia....
Widzę niewidzialnych,
słyszę niemych,
Jestem diabłem tutaj,
siedzę i was besztam...
Jestem Bogiem?
Nie...
To za proste myślenie...
autor
Zbuntowany Wędrowiec
Dodano: 2007-01-29 00:20:25
Ten wiersz przeczytano 1140 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.