Szyja losu
Losie łaskawy
jetem ciekawy
ileż po drodze ludzkich serc zapłacze.
W dobie pieniądza
gdzie wielka żądza
zgładzić potrafi nie jedno istnienie.
Rogiem cię zahaczy
wytarmosi wnętrza
niczym w Colosseum
silny dziś zwycięża.
Czemu więc batem obejmujesz srogo
z talerza pustego trudno się nasycić
Nie ma ubogich
lecz losie łaskawy
pozwól ludziom wytrwać
w godzinach niesławy.
Pozwól z dumą zasypiać
z siłą budzić się nową
pod wezwaniem losu
dobre i złe przyjąć
lecz bez twojej łaski
jestem tylko szyją.
Komentarze (6)
Klimatów obojętnych używam, gdy piszę o czymś co mnie
zabolało, tak jakoś mam przewrotnie...
Dobry jest Twój wiersz, zastanowić się każe nad tym co
ważne i ważniejsze.
Pozdrawiam.
ps.
Los – bieg zdarzeń, przeznaczenie
szyja - część ciała łącząca głowę z korpusem
Dla mnie ,szyja ,głowa ,korpus wszystko to tworzy
człowieka a potem jego los ,przeznaczenie i tak
powstała szyja losu .
Jeśli się mylę proszę o wskazówki.
Dziękuję Państwu że mimo mojej nieporadności co do
pisania poezji odwiedzacie ,dyskutujecie i
pozdrawiacie.
Bardzo to doceniam.s
W zamyśle była szyja zduszona przez los czy też
zduszona przez system naszego kraju ,doprowadzający
wielu na dno życia. Dziękuję za szczerość ,przyznaję
że myślę nad poprawkami i pewnie tak też się
stanie.Pdr
Komiczny tytuł i w ogóle ta szyja w kontekście
wierszyka quasi filozoficznie egzystencjalistycznego.
A forma wierszyka przypomina jakąś odpustową
piosneczkę. I ten chropawy,nieporadny styl w rodzaju:
"Czemu więc batem obejmujesz srogo".
A szyja głową kręci... Pozdrawiam :))
bardzo ciekawy tytuł i myśl główna oddana w wierszu
podoba mi sie :)