ta gorsza...
"Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serc
wiatrem październik obudził
zza ciężkiej chmurnej zasłony
wychodzą umysł zmarudzić
śpiące jesienne demony
melancholijna zaduma
smutek, tęsknota, samotność
łza żalu i niespełnienia
uczuć niestała płomienność
wyłaby dusza człowieka
gdyby nie ich przeciwieństwa
wiosenna radość, nadzieja
i zefir w powiewach szczęścia
jak śnieg podczas bezwietrznej nocy."Haruki Murakami dziś spadł pierwszy mokry śnieg- małopolska pozdrawia:-)
Komentarze (43)
Turkusowa Aniu:) Karacik:) od razu cieplej:)
Czasem ściemnia życie urazy i żale,
ale trzeba umieć słońce w sercu znaleźć!
Pozdrawiam!
Ładnie, nie można poddawać się jesiennej słocie:)
Pluszku:) Baluno:) byle do wiosny i słońca:)
Wyć się na prawdę chce w pochmurną jesień gdy jeszcze
doskwiera tęsknota,samotność i niespełnienie-no ale
aby do wiosny.Pozdrawiam.
myślę,
że mimo słoty wiatru
oraz wczesnego mroku
warto czekać na radośniejsze
pory roku...
+ Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny oraz komentarz
mily:)stary:) waldi1:)Halinko:)jak miło was widzieć i
czytać:))
...smutek, smutek...jest taki rodzaj na dnie
duszy....samotność się zwie...pozdrawiam serdecznie
ładny wiersz .. te wiatr i deszcze mają swój urok
..lecz niosą za sobą zniszczenia .. to siła natury a
człowiek jej nie docenia ..
U mnie wyje wicher,
smaga, deszczem bije.
Chmury targa sine,
przemocy bezsilne.
Najlepiej, gdy w sercu i duszy zawsze wiosna, bez
względu na czas...
Pozdrawiam z podobaniem :)
a wiesz Sylwio, dużo teraz takich wierszy o
melancholii i tak mnie naszło,że wszyscy gdzieś
poddajemy się podobnym emocjom i nastrojom, ale ja
sama piszesz pod zimie następuje wiosna:)dziękuję:)
A ja pozdrawiam małopolskę:-)w beskidach też
popruszyło z rana.Byłam niedawno w Krakowie..ach ten
klimat..zabytki ,cudo.:-)Szkoda że tak smutno w Twoim
wierszu .Wiesz chyba wszyscy trochę jesteśmy meteo..bo
ja też kocham słoneczko .Cóż począć ?matka Ziemia też
musi odpocząć pod stertą białego puchu ,by mogła
wiosną odrodzić się na nowo..Ładnie i
nostalgicznie.Cieplutko pozdrawiam.:-)