ta-nie C
https://www.youtube.com/watch?v=oVIMEiF0LGg
marsz porywający jak silny wiatr,
któremu nie zdołałem się oprzeć;
uchwycił nas w złączone ramiona
dotknięty powtarzając sfrunąłem
strofka za strofką jak ożywiony
aby przy końcu łagodnie osiąść
ostatnim wersem.. oczekiwania
aż lektor znów włączy karuzelę
gwar uwierający jak ciężki strach
którego nie umiałem ..się pozbyć
zawadził mącąc me wsłuchiwanie
nękany uchroniłem się przed nim
zwrotka po zwrotce.. onieśmielając
aby pod koniec ..subtelnie spocząć
ostatnim rządkiem błogo zdławiony
3 grabarz szepcząc upstrzy katafalk
więc nienaturalny jest kruchy dach
pod który skromnie cię wyprosiłem
koi manewrując mym pragnieniem
wspólnej zachcianki: pisania razem
:-) (-:

Groschek

Komentarze (3)
może napiszę Wam troszkę o tym wierszyku - pisany był
pod wpływem wiersza koleżanki i głębokiego życzenia by
być przy niej blisko - gdy tworzy.. nic więcej
dziękuję Andrzejku - utwór był ale poezją z melodią
wymarzonej miłości.. ja też nie wiem, jak pisać żeby
dostać dużo punktów.. dlatego piszę jak mi się podoba
- kto wie czy jakiemuś innemu pokoleniu się kiedyś
może spodoba.. Twój punkt jest dla mnie wiele wart -
spojrzę do Twojego wiersza w niedz. z samego rana (ja
potrzebuję do tego pełnego spokoju..)
Wiersz pisany pod wpływem konkretnego utworu
muzycznego, obrazuje emocje Autora na którego wpływa
także otaczająca rzeczywistość.
Dlatego podoba mi się.
Osobiście dziwię się, że przy tylu czytelnikach wiersz
nie dostał większej ilości punktów.
Może pointa zbyt osobista?
Może stalówki nie przyciągają?
W każdym razie powodzenia!
Coś z Groszka wyrośnie! :)
PS - Zapraszam na mój Walc As-dur Brahmsa