Tajemnice
"Podnieście Mnie! Cesarz Rzymian umiera stojąc!" Wespazjan, Cesarz Rzymu
Chodzi za mną wszędzie.
Tam gdzie ja, tam i on będzie.
Ruchy me ironicznie małpuje,
po ścianach cicho wokoło się snuje.
Robi to, co i ja robie
Jak ja skrobie, on też skrobie
Gdy ja śpiewam, on usta rozwiera
W niemym krzyku sztukę poniewiera
Wie o wszystkim, co ja czynię.
Czy w sklepie kupię jabłko, czy może
dynię.
Świdruje mnie swym wzrokiem.
chodzi za mną wolnym krokiem.
Wieczorem odpływa, by z innymi,
czarnymi i niezwykłymi, do niego
podobnymi
plotkować, rozmawiać i się śmiać.
By cenzurkę wraz nam dać.
Przetrwa wtedy, gdy mnie nie będzie.
Będzie wtedy w sumie wszędzie.
Podaży za każda cząstka Mnie.
Z mymi atomami spocznie i na dnie.
A niezwykła ta istota,
jest wam znana, nie dziwota.
Bo to Cień, tajemniczy.
Co sie ze mną w lecie byczy.
Gdyby cienie sztukę mowy znały,
Tajemnie po co szukać pracy by nie miały.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.