Tajemnice alkowy
Dobra zmiana
Jan z Małgorzatą w Pięknej Ligocie
przez cztery lata nie mieli pociech,
a dzisiaj w domu coś kwili.
Wszystko zmieniło się w chwili,
kiedy w sąsiedztwie zamieszkał Bociek.
Studzenie
Gdy do Agaty spod Niechorza
uczuciem Marian raz rozgorzał,
w obawie przed pożarem,
odczekała chwil parę
zanim wpuściła go do łoża.
autor




krzemanka




Dodano: 2021-03-01 18:07:25
Ten wiersz przeczytano 1745 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
Wróciłem na chwilę. Bo Tobie można i warto napisać
jakąś uwagę. U wielu nie warto, bo tylko można zrobić
sobie wroga, a uwaga i tak zda się na nic. :)
Nie przypominam sobie bym napisał kiedykolwiek u
Ciebie o "pseudolimerykach". Ale nie będę się spierał.
:):)
Dzięki Dziewczyny za komentarze i uśmiechy. Dobranoc:)
Brawo,świetne. Rozbawiłas.Pozdrawiam.
Limeryki z odrobiną tajemnicy i humoru...pozdrawiam
Krzemanko i dziękuję za podpowiedź z której zawsze
korzystam.
Dziękuję nowym gościom za komentarze. Miłego wieczoru
wszystkim:)
Na wesoło i ten pożar co miał nastąpić.
Pozdrawiam serdecznie.
oj działo się , działo...
Wspaniałe Limeryki, czekam na kolejne, pozdrawiam
życząc zdrówka :)
Dziękuję Marianno za wgląd i opinię.
Miłego dnia:)
Świetne z humorem - co to znaczy dobry sąsiad :-)
dziękuje za podpowiedź zawsze chętnie korzystam :-)
pozdrawiam
Bardzo dziękuję nowym gościom za komentarze i
uśmiechy. Miłej środy wszystkim:)
I po co kliniki leczenia niepłodności, skoro wystarczy
jeden skuteczny Bociek? :))
Fajne.
Pierwszy idealny
Drugi
Marian do Agaty z Niechorza
płomiennym uczuciem rozgorzał
Tak napisałem by usunąć zastępcze słowa czyli spod,
raz. One niewiele mówią i tylko zapychają dziury.
Pozdrawiam z plusem:)))))
Jak pisze krzenAnia,
"pysk" boli od smiania. :)))
Lacze uklony :)
z humorem i życiowo