Tak pięknie
Uwalniam się niechętnie
Już niemal tonąc
Po oddech zrywam się
Ostatkiem sił
Nie byłem gotów
I nie chciałem
Powracać
Do rozsądnej codzienności
Gdy ofiary daremne
Nie czas
Na walkę z rozumem
Wynurzę się
Uspokoję oddech
Odpocznę
Wrócę
Tak tu pięknie
Z tomiku: MONA
autor
Ajkie
Dodano: 2006-07-04 20:38:19
Ten wiersz przeczytano 532 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.