tak zwyczajnie
Chcę odejść
By jak babie lato wiatrem być smaganym
W noc ciepłą- zdobioną sumieniem dobroci
Chcę odejść
Pomimo dawien dawna
I linii co zespoiła nas ku wiecznemu
Chcę odejść
A mam wszystko jak drzewo
Którego słońce nie mija i woda nie
kłamie
Chcę odejść
Bo brak mi Twojego dotyku
I słów mi twoich codziennych brakuje
Tu brak mi, tam brak mi ich będzie
Tu śladów twych kroków radosne melodie
Tam śladów mych kroków samotne melodie
Źle robię ? chce odejść
Komentarze (1)
Wcale nie tak zwyczajnie, brak Ci ciepłej ręki wiem
coś o Tym.
Brak mi wszystkiego od Ciebie-jakieś wskazówki co
dalej robić.
Pozdrawiam serdecznie :)