taka też jestem
możliwe jestem wciąż naiwna
mimo doświadczeń wierzę w cuda
dostrzegam komizm sytuacji
nie biorę serio przykrych uwag
ciągle odkrywam coś na nowo
wolę uśmiechać się niż płakać
doceniam każde ciepłe słowo
do dni szczęśliwych lubię wracać
czasem gdy ktoś mi zbyt dokuczy
wyostrzam zęby i pazury
by ci co weszli mi na odcisk
niekomfortowo się poczuli
Komentarze (22)
To dobre podejście do życia.Niech czują się źle ci co
krzywdzą.Pozdrawiam:)
Zadziorna niewiasta z tej peelki:))) Fajny wierszyk:))
Aniu! Masz rację- wyciągam zęby ,to jakbym miała
protezę hihi, a na szczęście mam jeszcze
swoje.Pomyślę:)
Podoba mi się...a może "wystawiam zęby i pazury" ?
Pozdrawiam:)
Super ! bo najważniejsze to być sobą ;) pozdrawiam.
Swietny wiersz:-) i taka badz zawsze, nigdy sie nie
zmieniaj, bo to Twoje bogactwo- pozdrawiam
a gdy się potknę to przepraszam,
bo kamień niczemu nie jest winny,
przeciż tu każdy mógł się potknąć,
niech będzie, że to ja jestem winien.
Pozdrawiam serdecznie