Takie sobie dyrdymałki 31
Głupotą nie jest popełniać błędy,
tylko się na nich nie uczyć.
Mądry głupiego zawsze wysłucha,
choć głupi mądrego słuchać nie chce.
Tak dużo przybywa wśród nas historyków,
I wciąż zapominamy, że historia się
powtarza.
Lekarz potrafi zatrzymać pracę serca,
ale nikt nie potrafi zatrzymać czasu.
Największy dramat człowieka często polega
na tym,
że nie może zapomnieć tego o czym nie chce
pamiętać.
Nie warto nigdy stawiać na
i wybierać mniejsze zło, kiedy jeszcze
istnieje
choćby malutkie dobro.
A kiedy mury runą, zbudują je na nowo.
Lecz kiedy prawda runie,
każde słowo zastąpi kłamstwo.
Nie narzekaj, że masz koszmarne sny.
Co mają powiedzieć ci, którzy mają
koszmarne życie?
Komentarze (21)
Bardzo trafne refleksje podane "na tacy" ;) Dodałabym
jeszcze takie gdzieś wyczytane:
"Powtarzane kłamstwo nigdy nie stanie się prawdą. To
człowiek, który je powtarza staje się łajzą" ;))
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Życiowe morały tak bym to nazwała , pięknie .
Pozdrawiam
Chyba masz rację ale zwykli ludzie na ogół nie pchają
się do władzy.
A może jest tak że uczymy się błędów?
A może z tą historią jest tak, że gdyby decyzje
zależały od zwykłych ludzi- to może wojen byłoby
mniej.
Ale nie oni decydują- oni tylko giną.
Mądre i życiowe dyrdymałki!
Serdeczności przesyłam
Jastrzu,w życiu jest tysiące innych sytuacji niż
wybory gdzie tłumaczymy się mniejszym złem bo to taka
prosta wymówka.
Z większością się zgadzam. Najmniej przemawia do mnie
ten o wyborach mniejszego zła i dobra. Zastosujmy to
do wyborów parlamentarnych. Dla wyborcy "dobro" to
lista, z którą się utożsamia. Ale jeśli ta lista ma
zerowe poparcie, to głosując na nią zmarnuje swój
głos. Inne listy są dla niego złe, ale głosując na
mniejsze zło, czyli listę, z która się zgadza tylko w
części, ma szansę zablokować większe zło, czyli listę,
z którą się absolutnie nie zgadza. Ja - poza wyborami
w 1989 roku - później już zawsze głosowałem na
mniejsze zło, tzn. PRZECIW temu, kogo nie chciałem
dopuścić do władzy, a nie ZA tym, kogo uważałem
najbardziej tej władzy godnym.
Wszystkie dobre ale najlepszy ostatni
Aniu krzemanko- zatrzymanie pracy serca jest jedną z
czynności medycznych, bardzo często stosowaną np. w
przeszczepie serca.
Czyli jest to umiejętność kardiochirurga.
Refleksje skłaniające do przemyśleń.
Najbardziej zgadzam się z piątą, a czwarta do mnie nie
przemawia, bo co to za lekarz, który " potrafi
zatrzymać pracę serca"?
Miłego wieczoru:)
Niby dyrdymałki, a życiowe mądrości, fajne :)
Lubię takie, a najlepszy ostatni. Pozdrawiam.
Dyrdymałki, ale fajne.
Pozdrawiam.
Ciekawe, ostatni super. Pozdrawiam.
Witaj,
wolę Twoje 'dyrdymałki' od innnych tekstów - są
życiowe.../+/
Pozdrawiam.