Takiego Cię będę kochać...
Zamykasz delikatnie swe zaszklone oczy
Chciałbyś zacząć bez przymusu żyć
Myślami krążysz wokół wymarzonego
szczęścia
Gdzieś kreślisz smutne słowa pokryte
złością
Krzykiem rysujesz szlaki na dnie morza
Swoimi łzami mógłbyś obdarzyć cały świat
Nocami przemierzam trudno dostępne
miejsca
Szukam naiwnie recepty na Twój ból
Podążam krętą drogą roziskrzonej magii
Bezskutecznie zataczam banalne koła
Nie mogę dać Ci w prezencie leku na
życie
Mogę dać Ci za to lek na strach
W trudnej chwili wspierać czystymi
prawdami
Nie pozwolić Ci upaść na zabrudzoną krwią
stal
Każdy dzień może przynieść Ci dobrego
Anioła
On Cię będzie nocą mocno przytulał
I wiarę wlewał wolnymi kroplami do serca
Ludzie kryją się pod kolorowymi maskami
Zdejmij ją dziś na moją prośbę
Bądż taki zwykły
Taki czarno-biały
Takiego Cię będę kochać
...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.