O takim

'... który nie jeździł koleją"

Nonszalancko otworzył drzwi
gospodyni zamarła w pół słowa:
(- daj pyska?)
ale podała rękę
zdziwiona że:
nie pocałował!


William Shakespeare?
z pewnością mu nie służył
"Być, albo nie być" to inne klimaty
był czarny
jak - Murzyn


Pierwszy poczęstunek :"dla kumpla"
tak ma być i w niebie
potem wrócił, poprosił
d o p i e r o
dla siebie


Będąc ... widać morskim
na kursie potykając o góry lodowe
wyssał z mlekiem matki:
"kierunek czołowe!"


Później zaś poznałem
sens tego znaczenia
"Tytanik" by ocalał
z tego
uderzenia!


Poznałem też co znaczy,
(a powiem to skrycie)
nadstawianie gardła
=
daruj mi życie


Do kościoła nie wchodził
w(i)ara mu od tego
lecz zawsze kornie czekał
okruchów
ze STOŁU PAŃSKIEGO


A grzeszył łagodnością
w budzie nawet prosię
wleźć mogło na głowę,
lub zagrać
na nosie


Co za szkołę skończył?
się nie 'przybłędnie' w pojęciu
(2 X 5 = ?)
tak mnie nauczył pstrykać
palcami do dziesięciu


Była taka scenka:
sąsiadka przyparta do muru
bo weszła i tu jej przegrana
a on - poczekajmy spokojnie
do
POWROTU PANA


A jeśli kto zbyt trwożnie
zagęgał, zagdakał,
(oj! nie znosił TCHÓRZOSTWA,)
I
'było po ptakach'

***

Żyć albo nie żyć? nie, inne
z(a) oczne wciąż pytanie
- a więc mnie już nie chcesz?
- dlaczego? Mój Panie

*

Dał mu podwójną dawkę
za czek bez pokrycia
Weterynarz:
- "jak żyję nie widziałem
takiej ...
WOLI ŻYCIA"

autor

janusze.k

Napisany: 2014-01-20 Dodano: 2016-06-05 00:58:43

Ten wiersz przeczytano 1020 razy

Oddanych głosów: 22

Rodzaj Nieregularny Klimat Smutny Tematyka Przyroda

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie