Tam gdzie kończy się niebo.
Blada była ziemia
gdy Czarownik zawisł na krzyżu.
U jego stóp gnieżdżący sie tłum
czekał na barwne widowisko,
a Czarownik śpiewał o nienawiści
wpatrzony w migoczące oczy kata
spokojnie czekał na śmierć.
Odszedł zalany krwią
malując krzyż
na rozpadającym sie Niebie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.