Tam na polanie
...jest takie miejsc, gdzie narodził się pomysł na pisanie wierszy.Las dookoła, a po środku polana.
Zawędruj w krainę takowej baśni,
na polanie zieleni o tak -sobie zaśnij.
Zrzuć balasty które do ziemi przybiły.
razem z magią otoczenia zbieraj nowe
siły.
Zanurz nadmiar myśli w oceanie ciszy,
tam i tak ich nikt nie słyszy.
Zostaw tylko marzeń cudowne dywany.
niech rozkwitną tęczą z fantazji
utkanych.
Dąb obok stanie zaszumi konarami,
- będziesz jak liść pląsający z
wiatrami.
W takt muzyki zaś płynącej,
woni w powietrzu unoszącej.
Szukając weny, człowiek nie widzi,
oni to dawno odkryli - Druidzi.
Po cichu dali myśli mi w sekrecie,
- ja z czasu czytam - wy nic nie wiecie !
Komentarze (9)
Ciekawie o miejscu pobytu weny.Pozdrawiam:)
A dziękuję. Tak mam coś wspólnego z celtyką ezoteryką
i takie tam... :)
wkradło się sporo grafomanii, a też i
nieprzestrzegania zasad interpunkcji, bo jeśli z
interpunkcją, to konsekwentnie - po kropce majuskuła,
a tu 4 i 8 wers zaszokowały.
Widzę, że sięgasz do mitologii celtyckiej i przemycasz
jej elementy do wiersza, a kontakt Druidów z naturą
był niezwykły, tak jak szacunek do niej :)
Na pewno zmieniłabym końcówkę, niedobrze brzmi "mi
myśli", może przestaw szyk. Pozdrawiam :)
Na takiej polance idealnie mysli sie ukladaja w
wiersz, uwielbiam takie miejsca:) Pozdrawiam
bardzo fajny wiersz, ale, mogę się mylić, jak dla mnie
- dla płynności
tam i tak ich nikt nie słyszy.//dodałabym "u'słyszy, a
wers nie zmieni znaczenia
tam i tak nikt ich nie usłyszy
pozdrawiam
Fajnie się czyta,
a do tworzenia najlepsza cisza.
Taka polana z pewnością jest dla niego w sam raz:)
Pozdrawiam serdecznie.
Miłego wieczoru życzę:)
Też bym chciała mieć takie miejsce. Pozdrawiam :)
pozdrawiam serdecznie :)