Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Tamtego dnia

chmury tuliły miasto
kradnąc gorące spojrzenie
nagiego słońca

przyczajony cień tak nagle
dopadał podwórko Twojego jestestwa
i zaczęły płakać okna
żwawym strumieniem
spłynęły wszystkie nadzieje

i choć świat smutniejsze rzeczy widział
takiego popchnięcia nie zapomni nikt

autor

N!KA

Dodano: 2015-03-10 23:39:44
Ten wiersz przeczytano 648 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (7)

obywatel69 obywatel69

przyczajony cień tak nagle
dopadał podwórko Twojego jestestwa - to jest dobre i
wymowne, pozdrawiam

_wena_ _wena_

Żeby zrozumieć, to trzeba przeżyć samemu. Pozdrawiam
:)

Damahiel Damahiel

nadzieja jest niewidzialna bo byłoby nudno. pozdrawiam

Sotek Sotek

Zmysłowo oddana rzeczywistość pożegnania. Miło było
przeczytać:) Pozdrawiam:)

ilona86 ilona86

Podoba mi sie:-) bardzo...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »