Taniec
Polączymy sie kiedys w tancu...
I nie stanie miedzy nami nic.
Twoje serce o moje bedzie walczyc,
Popatrzysz mi w oczy i serce zacznie
mocniej bic!
Polączymy sie w rytmie walca,
na zawsze bede twoja,nikt nie przerwie tego
tanca!
Muzyka w duszach gra,
Nie pozwol,aby spadla chocby mała łza...
Splec palce w moje dłonie,
Niech melodia w sercach tonie...
Jestesmy sami na parkiecie!
Tylko TY I JA mozemy byc w duecie.
Ona pyta :Ja i Ty,to teraz MY?
Gdy muzyka sie skonczyla,
Milosc serce wyciszyla.
ON :Ja to ja,ty to ty,nie znam slowa
MY!
Ja to ja....?-poplynęla mala łza,za nią
druga,usmiech drga...
Po muzyce nastal czas na cisze.
W oddali grała jedna nuta,
Ona lezala...z milosci zatruta...
Jej ostatnie slowa:
,,Niech napiszą o nas wiersz...Kocham cie
na zawsze,wiesz?"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.