tat tvam asi
wyrzeźbij fletnię pana z fal oceanu
bym mogła zagrać górom i głębinom
by wydobyć człowieka z pęt wędrowania
na moją wyspę zabrać go nagiego
i kochać
kochać bez granic
świeżo stworzonego
autor
Wanda Kosma
Dodano: 2022-02-14 22:54:03
Ten wiersz przeczytano 2734 razy
Oddanych głosów: 77
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Cały świat jest jednością, a spoiwem, które wszystkie
byty łączy w te jedność - jest miłość.
I popatrz - mam sporo nagrań Zamfira, ale nie przyszło
mi do głowy, że fletnię pana można wyrzeźbić z fal
oceanu.
No, chyba, że to jakaś legenda, o której nic nie wiem
- a to przepraszam, kłaniam się niziutko i znikam.
A wiersz - jak zwykle - wspaniały!
Dobrej nocy, Wando :-)
To tak świetny wiersz, że inspiruje od pierwszych
słów.
Fletnia
Duch nas otacza, w krąg idee -
bez myśli nawet są w przestrzeni.
One Zamfira łączą z fletnią.
Bogowie pewnie słuchać chcieli,
patrząc na morza, ich wspaniałość.
A ja, na nieba, w gwiazd przepychu,
zerkam, gdy piknik dogorywa,
ogniskiem pod wisząca skałą...
i słucham.
Niezwykły wiersz, musiałam się zapoznać z terminem w
tytule, bo go przyznam się bez bicia nie znałam,
poznanie siebie nie jest wcale takie łatwe, wbrew
pozorom, ale może to i dobrze, ciekawe rozważanie nad
bytem
prawdziwym, nad uwolnieniem duszy i nad pojęciem
miłości, sądzę, że tej nieskażonej, wyzwolonej...
Umieć kochać człowieka, no właśnie to ważne,
niezależnie od jego wad, poglądów, różnic, ale to nie
jest takie oczywiste, wcale ludzie nie są chętni do
miłości ponad różnicami, msz...
Będę wracać, po cichu do tej pięknej Poezji,
pozdrawiam serdecznie, Wandziu :)
"Ty jesteś owym" i bez dyskusji.
Ależ wymownie Wando - Cudotwórczyni.
Ukłony dla Twojej Poezji :)