Tatrzańskie
Strzeliste wierchy,wystają wysoko do
nieba,
Białawe,ostre niczym brzytwa.
Baca ze stadem siną burzę przetrwa,
Przepiękny widok tatrzańskich gór.
Jesienny nastąpił klimat tatrzański,
Najpiękniejsze o tej poże są księżyca
blaski.
Poranki i zachody,tatrzańskie tyśiące do
nieba schody.
Baca na polanie,powietrze smakuje,
W bacówce! tuż przy drodze oscypka
szykuje.
Tatrzańska wędrówka,dech w piersi
zapiera,
Jakaż piękna przyroda ziemska
Tyśiące szczytów,miejsce w pamięci
wybiera,
Stworzone na krańcu narodu.
Kultura bogata,tradycja wspaniała,
Matka natura tatrzańskie dodała.
Niezniszczalna więź z tatrzańską krainą,
Legenda głosi że Janosik z Maryną,
Koło Nowego biegali i górali
pozdrawiali.
Tatrzańskie rozmysły z moimi złączone
Na głębię Morskiego. Nigdy zmyślone.
Tatrzańskie szczyty ku niebu są wyżej,
Będąc na górze do Boga jest bliżej.
Przepiękne krajobrazy przyrody
tatrzańskiej,
Są muzą mej wiecznej,poezji
podhalańskiej.
Dla wszystkich którzy tęsknią za górskimi wycieczkami.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.